poniedziałek, 9 lipca 2012

Rozdział V - Pierwsze namowy do zła


(Niby, że to Egar i Zauditu)
Zauditu wróciła do domu. Po wyrazie pyska Egara widać było, że jest na nią zły. Zaprowadził ją do osobnej groty. Błękitnooka jeszcze nie wiedziała co ją czeka. Przełknęła głośno ślinkę, bała się wybuchu ojca. Ten natomiast, zmarszczył nos i wyszczerzył kły do córki. Beżowa lwiczka przestraszona, odskoczyła kawałek w tył. Egar natomiast zacisnął zęby i zaczął:
-Bawiłaś się z nim?!- nie odpowiedziała.- Pytam, czy bawiłaś się z nim?! Z tym... z tym całym księciem?!
-Tak!- krzyknęła Zauditu, wysuwając drobne pazurki.- Tak tato, bawiłam się! Ale, czy to coś złego?
-I jeszcze pytasz, czy to coś złego?!- wrzasnął potężny lew.- Słuchaj mnie uważnie Zauditu, ZAKAZUJĘ CI SIĘ Z NIM SPOTKAĆ! Z nim i z resztą tych lwiątek! Jesteś złą lwicą!
-Nie! - zaprzeczyła lwiczka z szafirowymi oczami.
-Tak! Masz mrok w sercu, pogódź się z tym! Musisz być zła! Masz w duszy skazę!
-Tato, ale ja właśnie nie chcę być zła! Przez całe życie nie możesz decydować o tym czy będę dobrą czy złą lwicą!
-Mogę to zrobić, w końcu, jestem twoim ojcem, a tego wyrzec się nie możesz! Dobrze o tym wiesz!
W słowach Egara było sporo racji. Ale Zauditu zapamiętała sobie słowa matki: "Pamiętaj, ty i ja to jedno!". Wcześniej nie mogła tego zrozumieć. Nagle usłyszała kolejne słowa od strony ojca:
-W przyszłości, zostaniesz morderczynią! Zabijesz i Nehbu i Mohatu oraz resztę tych lwiątek, a po tym wszystkim zostaniesz królową tego stada! Chcesz być królową przecież? Prawda?!
-Mam zabijać dla władzy?! Nigdy! Nie zrobię tego choćby z jednego względu...
-Z jakiego względu?! Ja jakoś nie widzę powodu który by stał na przeszkodzie!- przerwał jej zielonooki lew.
-Ech, nie ważne i tak byś tego nie zrozumiał! Ale zapamiętaj sobie słowa: "My i oni to jedno"!- powiedziała pogardliwie Zauditu.
-Jeśli tak- rzucił Egar oschle.- to podejdź tu.- lwiczka naiwnie podeszła do ojca. Niespodziewanie wysunął z łap potężne pazury. Zamachnął się i z całej siły uderzył małą Zauditu w policzek na którym od razu pojawiły się trzy krechy z których zaczęła sączyć się krew. Beżowa upadła na ziemię. Kiedy jej ojciec podrzedł, nachylił się nad nią i szepnął jej do ucha:
- A ty, zapamiętaj sobie, że będziesz okrutną władczynią, ja już się o to postaram!
Zauditu nie wytrzymała tego. Do jej taty mówiło się jak grochem o ścianę. Sama podniosła łapę, z wysuniętymi pazurami i nim lew zdołał zrobić unik, ta z całej siły drapnęła go w ucho. Ogłuszony tym bólem czarnogrzywy cofnął się i chwycił krwawiący fragment ucha. Nie zwrócił uwagi na córkę. Błękitnooka korzystając z nieuwagi ojca szybko wstała i zaczęła uciekać. Egar spojrzał na uciekającą ze wściekłością, po czym machnął łapą obojętnie.
-Niech sobie idzie! Ja jednak zrobię to co jest przeznaczeniem Zauditu, ona jeszcze będzie mu dziękować i przepraszać za sprzeciwy i to ucho.- Natomiast Zauditu pognała do Ebi.
-Mamo! Mamo!- krzyknęła z płaczem wchodząc do jaskini.
-Kochanie co się...- nie dokończyła, gdyż przeraziła się okropnej szramy na policzku córki.- Kto ci to zrobił?!
-Tata! Powiedział, że mam być złą lwicą, ale ja nie chcę być zła! Kiedy mu to powiedziałam drapnął mnie w policzek, za to ja rozerwałam mu ucho!- łkała ciągle przestraszona Zauditu.
- Dzielna dziewczynka!- mówiąc to pogłaskała małą po głowie. - Choć, zabiorę cię z tym policzkiem do Hekimy. Kiedy wrócimy, ty zostań w grocie, ja rozprawię się z ojcem!
Pawian Hekima stwierdził jednak, że nie ma powodu do obaw i za parę tygodni szrama jej zejdzie. Nasmarował jakąś maścią policzek Zauditu i poprosił Ebi, aby mała została na baobabie kilka dni. Ebi zgodziła się i poszła do Egara. Sprawiła mu okropną awanturę, lecz Egar ciąglę pragnął władzy. Nie usłuchał żony i postanowił dalej drążyć to co zaczął.

9 komentarzy:

  1. Super i Świetne!
    Zapraszam na mojego nowego bloga http://zycieluny-cudownejlwicy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna notka. Świetnie piszesz i w ogóle... Czytałam wiadomości o Tobie na Twoim profilu i okazuje się, że mamy bardzo podobne zainteresowania. Np. Też mam 11 lat. Też uwielbiam Tygrysy w szczególności szablastozębne. I także interesuję się Smokami. Bardzo je lubię i rysuję je czasem ale nie wychodzą mi ładnie... Lubię też te same filmy co ty i mamy podobny gust w sprawie muzyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna notka, komentarz za zajęcie I miejsca w konkursie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna notka, komentarz za zajęcie I miejsca w konkursie !

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna notka, komentarz za zajęcie I miejsca w konkursie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna notka, komentarz za zajęcie I miejsca w konkursie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna notka, komentarz za zajęcie I miejsca w konkursie !

    OdpowiedzUsuń
  8. :O :O :O
    O tych komentarzy odebrało mi mowę!
    Eeee... dzięki.

    OdpowiedzUsuń